Dania naszego dzieciństwa

Każdy z nas ma swoją ulubioną potrawę sprzed lat, danie które przywodzi na myśl dzieciństwo – beztroskie czasy pełne domowych smaków…
Może być puchate ciasto drożdżowe z truskawkami, kaczka pieczona z buraczkami, czy nawet własnoręcznie przyrządzone frytki…
ciasto z jabłkiem
Jednak dla wielu z nas niezmiennie najbardziej lubianym smakołykiem pozostaje ciasto z owocami – pełne cudownego aromatu owoców zebranych tego samego dnia w przydomowym ogrodzie, przyrządzonego przez babcię w piecu mającym co najmniej pięćdziesiąt lat…
Latem takie ciasto najczęściej przyrządzało się z dodatkiem najlepszych sezonowych owoców – słodkich i dojrzałych truskawek, pełnych smaku malin, czy nawet lekko cierpkich jagód… Natomiast jesienią ich wybór był o wiele mniejszy niż w tej chwili – ograniczał się do śliwek, gruszek, czy naszego ojczystego skarbu – jabłek! Ciasto z jabłkami było obowiązkowym punktem każdego rodzinnego spotkania – w końcu owoc ten występuje w tak wielu odmianach, że każdy okaz może smakować inaczej… Nie wspominając o tym, że każda gospodyni domowa miała swój własny, unikatowy przepis na ten właśnie smakołyk – ciasto sypane z dodatkiem kaszy manny, drożdżowe na mleku i maśle, czy nawet zwykłe prażone jabłka lekko przykryte chrupiącą kruszonką. Każde z nich smakowało inaczej, ale każde było tak pyszne, że do dzisiaj jakiekolwiek wspomnienie o nich budzi szeroki uśmiech na naszej twarzy.
Rozmawiając o smakach dzieciństwa trudno nie wspomnień o lodach… Dzisiaj wchodząc do każdego sklepu mamy ich ogromny wybór – w małym opakowaniach, w dużych pudełkach, na patyku… O smaku gumy balonowej, miętowe, chałwowe… Kiedyś ich wybór był o wiele mniejszy – w sklepach były bardzo ciężko dostępne, a w domu nikt z nas nie miał dostępu do profesjonalnej maszynki, nasze mamy i babcie przy okazji różnych okazji przyrządzały je do nas samodzielnie. Ubijały śmietankę, mieszały ją razem z żółtkami, cukrem i kakao. Wtedy nikt nie przejmował się kaloriami, ważny był smak.
Słodycze budzą najlepsze wspomnienia, ale nie zapominajmy o pysznych, domowych obiadach… Dziś już w rzadko której rodzinie praktykuje się jedzenie posiłków razem – rodzice za późno wracają z pracy i wolą zjeść posiłek w restauracji, a dzieciom dużo bardziej smakuje zamówiona pizza pochłonięta szybko przed komputerem… W czasach mojego dzieciństwa wszyscy zbierali się przy jednym stole i zasiadali razem do obiadu. Nikt nie wybrzydzał – nawet najprostsze danie było zjadane ze smakiem. Wielu z nas do dzisiaj wykonuje przepisy naszych babć – pierogi ruskie z wiejskim serem i smażoną cebulą, leniwe kluski, pieczone żeberka z sosem myśliwskim, gotowany kalafior z bułką tartą…
Warto także poruszyć kwestię świąt… Wtedy w każdym polskim domu miała miejsce prawdziwa uczta – w Wigilię na stole obowiązkowo musiało pojawić się dwanaście potraw – zupa grzybowa, barszcz, sałatka jarzynowa, smażony karp, a także ciasto owocowe i piernik – których aromatyczny zapach już zawsze będzie nam się kojarzył ze świętami spędzonymi w rodzinnym domu…

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Write a Reply or Comment

Your email address will not be published.